poniedziałek, 22 lipca 2013

Rozdział 2

Zbliżała sie 12.00 do meczu zostało tylko pół godziny.Nie mogłam wysiedzieć byłam cała zdenerwowana
-Mirella uspokój się - powiedziała Nina
-Łatwo ci mowić.Zobacz na moje ręce - oznajmiłam i pokazałam jej jak trzęsą mi się ręce
-No to faktycznie się denerwujesz
-No brawo - powiedziałam z ironią,
Do szatni wszedł Jurgen , który jak zwykle był uśmiechnięty , zawsze potrafił każdego rozśmieszyć.
-Dziewczyny zbierać sie powoli do tunelu.Połamania nóg wam zycze -poinformował nas Klopp po czym zaczą się śmiać
-Dziewczyny wiecie co ? - zapytała nas nasza koleżanka z drużyny Tina
-Nie nie wiemy - zaśmiałysmy się
-Zazdroszcze Jurgenowi że ciagle się uśmiecha chodzimy na treningi dwa miesiące i ani razu nie widziałysmy go smutnego czy nie usmiechniętego - powiedziała Tina
-Faktycznie - przyznałam jej racje bo powiedziała coś co tez mnie nieraz zastanawiało
-Dobra chodzcie - powiedziała Katy a my wykonałyśmy jej polecenie




*w tunelu*




Teraz to dopiero stres.Starałam sie nie myśleć o tym ale gdy tylko popatrzałam przed siebie widziałam murawe.Robiło mi sie słabo.Mniałam tak pierwszy raz.Postanowiłam że sie nie dam zjeść stresowi i zagram świetny mecz.Chwile po tym przyszli zawodnicy BVB i sędziowie.Wyszlismy na murawe , widoki były piękne w górze żółto - czarne szaliki , stadionowe przyśpiewki różnego rodzaju mieszały sie nawzajem.To było cos niesamowitego.Tego nie dało sie opisać.
Wysłuchaliśmy hymnu Borussi , który był śpiewany przez każdego bez wyjątku.Widac było ile dla kibiców ten klub znaczy , ile miłości im dają.Pokazują ze są prawdziwymi kibicami.
Rozległ sie gwizdek sędziego , mecz sie rozpoczą.Bardzo dobrze dla męskiej druzyny BVB.Zawodnik numer 10 Mario Gotze strzelił gola na 1:0.Nam miny zbladły , mi zszedł uśmiech.Ale do końca I połowy zostało jeszcze 30 minut.W tym czasie wszystko sie mogło zdarzyć.I sie nie myliłam.Co prawda nie strzeliłyśmy gola ale...
Gdy byłam przy piłce chciałam podać do kogoś z mojej drużyny kto jest wolny bez krycia przeciwnika.Ręke podnisła Nina więc postanowiłam jej kopnąć.Gdy brałam rozmach ktoś mnie pchną.Usłyszałam jak kośc mi pęka a potem juz ból.Arbiter przerwał mecz.Musiałam zejść z boiska.Sprawcą tego był Gotze.
Został ukarany zółtą kartką.Ale on się tym nie przeją poszedł grać dalej.





*w gabinecie lekarza BVB*
*szatnia*


-Pani Mirello noga wyglada na złamaną - powiedział lekarz bo wstępnych badaniach
-No ale jak ? 
-Na to wygląda ale musi pani zrobić jeszcze badania - poinformował mnie pan Sandrock 
-Dobrze - przytaknełam - moge już isć
-Tak.Prosze mi przysnieść wyniki - poprosił pan Marc Sandrock 
-Dobrze dowidzenia - powiedziałam i sie pożegnałam.Wyszłam o kuli z gabinetu lekarza BVB cała rozłoszczona.Poszłam do szatni i włączyłam telewizor , zaczełam oglądać ten nieszczęsny mecz.Była 79 minuta meczu wynik 2:1 uśmiech na mojej twarzy sie pokazał dziewczynki nie dają sie doświadczonym piłkarzą.Byłam z nich dumna.Akcja podbramkowa mężczyzn Wazke nie poradziała sobie piłka wpadła do bramk 3:1 w 82 drugiej minucie pokazywało że nie mamy szans n aodrobienie strat.
Mecz zakończył sie wynikiem 3:1 dla chłopców.Nie tego się spodziewałam.No ale cóż trzeba przyznać że są lepsi od nas.
Dziewczyny weszły zdołowane do szatni zdołowane , smutne , niektóre nawet płakały.
-Dziewczyny to jest mecz dla kibiców BVB nic nie znaczący liga dopiero 9 sierpnia się zaczyna wtedy musimy zacząć walczyć - powiedziałam ale to ich nie pocieszyło








***







Nie zostałam na SIP na pomeczowej imprezie.Pojechałam do domu.
Z ledwością co wysiadłam z samochodu Tiny.Noga bolała masakrycznie.Zaczłapałam się na góre , weszłam do domu odrazu usiadłam na kanapie i nie mniałam zamiaru się z tamtąd ruszać.
Wziełam pilota , włączyłam telewizje i zaczełam przeglądać róznego rodzaju kanały telewizyjne.Natrafiłam na kanał Borussi gdzie mówili o meczu.Wkułam wzrok w telwizor gdy ktoś zapukał do drzwi.Wstałam , poszłam otworzyc a tam stał......

--------------------------------------------------------------
No i jest 2 rozdział.Przepraszam ze taki badziewny.Dziekuje za 15 komentarzy przy rozdziale pierwszym.Nastepny rozdział pojawi się jak będzie 16 komentarzy.Taki mały szantarzyk.Spodziewajcie siejutro informacji o nowym blogu o Kubie , Łukaszu i Marco.


JESTEŚ TO KOMENTUJ                Pozdrawiam :*




18 komentarzy:

  1. Ciekawe kot przyszedł?? Czyżby Mario??
    Rozdział super!
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. coraz ciekawszy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno Mario przyszedł przeprosić za to co zrobił ;D
    A jak nie to powinien !
    Świetny rozdział ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno przyszedł Mario!
    Szkoda mi dziewczyn :c
    Wspaniały rozdział, naprawdę świetny! :)
    Czekam na nn!
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. super rozdzial i czekam na nastepny ;)
    Sandra ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział :) No a kto inny jak nie Goetze *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyczuwam wizytę Mario:)
    Super rozdział:)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe kto przyszedł? Czyżby Mario zawitał przeprosić? :D
    Rozdział genialny <3
    Czekam na następny ;)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Mm fajny blog ;D i czekam na dalsze rozdzialy jak najszybciej ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Super blog! ;P ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyjdzie Marco! =P =*

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam nadzieję, że to Mario przyszedł ją przeprosić. Powinien to zrobić.
    Rozdział cudowny. Czekam na kolejny! Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzieję, że to Mario przyszedł! Ale na miejscu Mirelli, nie wybaczyłabym mu od razu! A co, niech się chłopak postara :) Czekam na następny, pozdrawiam i życzę weny :***
    *Oraz zapraszam do nas: http://diespannungsteigt.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  14. No Mario nie ładnie :)
    Fajny rozdział czekam na kolejne :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Naprawdę jest świetny! Mamy nadzieję że to będzie Mario :) Kinga&Ola

    OdpowiedzUsuń
  16. Mario się zachował chamsko wstosunku do Mirelli
    bardzo szkoda mi dziewczyn
    Ciekawe kto to przyszedł ?
    Chyba Mario przeprosić Mirelle
    Rozdział Genialny
    czekam na nn
    Pozdrawiam :)
    Ps.Jak dodasz nowy rozdział poinformuj na stronach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojj Mario nie ładnie!! Super rozdział. :-P zaopraszam do siebie kiedys-tak-bedzie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Zostałaś nominowana do The Versatile Blogge. Szczegół u mnie na blogu .;). ;
    http://chwilaazmieniawszytko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń