wtorek, 6 sierpnia 2013

Rozdział 5

Stał tam... Mario a z nim jego kolega Marco. Jak zwykle uśmiechnięci od ucha do ucha. Weszli sobie do mojego mieszkania bez mojego pozwolenia. Nic już nie mówiłam.Wiedziałam, że reszta dnia zapowiada się ciekawie .Zamknełam drzwi i porwałąm do kuchni Nine i Tine.
- Co to ma znaczyć ? - spytałam
- Co, co ma znaczyć ?
- No oni - wskazałam palcem na dwóch czubów z BVB
- No Mario chce z tobą pogadać a Marco chodził dzisiaj cały dzień za Niną - powiedziała Tina ze szczegółami
- Boże znowu chce gadać o tym samym - skrzywiłam się. Naprawde mniałam dosyć tych jego gadek na ten sam temat
- Nie boże, tylko tak.
- Co tak ? - spytałam
- No jakbyś mu wybaczyła ten niefortunny wypadek, to tej gadki by nie było - odpowiedziała Wazke
- Ale ja nie chcem
- Nie że nie chcesz. Ty sie w nim zakochałaś - podśmiała się Mulerowa
- Ja ?!?!
- Tak ty - wskazała na mnie. Nie, nie, nie. Napewno się w nim nie zakochałam. Przeciez to było niemozliwe
- Nie zakochałam się w nim
- Tak, tak. Ty mówisz i wiesz swoje a my swoje - powiedzialy wspólnie i wyszły z kuchni.










****




Wyczuwałam, że coś się stanie. Nie myliłam się. Dziewczyny wyciągneły alkohol. Atmosfera się rozluźniła . Mario był po jednym piwie. Jeszcze mozna było z nim pogadać. 
- Mirella napij się z niami - poprosił Reus
- Nie ja nie moge i nie chcem - odmówiłam
- Eee tam masz i pij - powiedział Marco i otworzył mi puszke piwa 
- Ale ja nie moge - powiedziałam 
- Możesz tylko nie chcesz - oznajmił Pomocnik Borussi
- Jak nie chce to jej nie dawaj - wtrącił się Mario 
- No okey - przytakną podpity Reus i odszedł. Mario usiadł obok mnie i złapał mnie za ręke 
- Mirella możemy pogadać  ? - spytał Goetze
- Tak - zgodziłam 
- Bo ja...wiesz...no. - zacią się 
- Tak wybaczam ci - uśmiechnełam się 
- Naprawde ? - spytał z niedowierzaniem 
- Tak - przytaknełam 
- Nie wiesz jak się ciesze 
- Ja też 
- Wiesz, poszłabyś ze mną na kolacje ?- spytał niepewnie Mario
- Hmmm... a zasłuzyłeś ? - spytałam z uśmiechem 
- No nie ale wiesz obroniłem cię dzisiaj przed Marco - odpowiedział 
- Tak pójde z tobą na kolacje - Zgodziałam się a Mario mnie przytulił i pocałował w policzek 
- Nie wiesz jaka sprawiłaś mi radość. Kolacja za dwa dni ? jutro nie moge bo po treningu jade do kuzynki 
- Może być za dwa dni - przytaknełam 
- To jesteśmy umówieni - powiedział 
- No oczywiście 





****




Ta mała imprezka była bardzo miła. Niespodziewałam się, że przyjdzie wogóle ktoś do mnie. W głowie nie mniałam gości, siedział w niej Mario jego uśmiechnięta buźka i kolacja.
- Mirella my będziemy się zbierać - powiedziała Tina, ale ja nic nie zrozumiałam 
- Mirella - krzykła. 
-Yyyyyy...co ?
-My idziemy - powiedziała Tina
- A no okey - przytaknełam 
- Mirella kochanie ja zostane na noc. Dobrze ? - spytała 
- Tak fajnie zostań - zgodziłam się
Pożegnałam się z gośćmi. Razem z Niną poszłyśmy do mojej sypialni poszukać Ninie jakiejś piżamy. Mulerowa dostała różową , a ja fioletową w paski . 
- Idź się pierwsza wykąp - powiedziałam
- Dobrze - przytakneła Nina i poszła sie wykąpac
Po Nina poszłam sie wykąpac. Reszta wieczoru zleciała szybko. Razem przegadałyśmy cała noc


---------------------------------------------------------------------------------------------
Mi osobiscie nie podoba się ten rozdział. Za 19 komentarzy dziekuje. Przepraszam za denność tego posta. Mam nadzieje że sie nie gniewacie.

Jesteś to komentuj !!!                      Pozdrawiam 

10 komentarzy:

  1. Super rozdział zresztą jak każdy czekam niecierpliwie na następny rozdział :) .
    PS . Masz talent do pisania blogów :D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział :*
    Nie przepraszaj, bo wyszedł bosko *.*
    Wyczuwam miłość :D
    Ciekawe jak przebiegnie ta kolacja? ;D
    Czekam na nowy.
    Życzę weny ;>
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jest okej. Czekam na kolejny i wyczuwam miłość *-*
    pozdrawiam Pola ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział wspaniały jak zawsze :)
    Czekam na nn i tę ich kolację, czuję, że wiele się wydarzy :>
    Buziaki! Zapraszam do mnie na nowy http://bvbstory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne :))
    Ciekawe jak się ta kolacja potoczy... :)
    Pozdrawiam !! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję bardzo, że podsunęłaś mi link do tego bloga u mnie :*
    Wszystkie rozdziały nadrobiłam :P
    Wydaję mi się, że Mirella zakochała się w Mario :)
    Dobrze, że umówili się na kolację :D
    Czekam na nastęny ;*
    Buziak <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny jak zwykle <3 czekam na jakąś akcję ;D pozdrawiam i zapraszam do mnie :* http://zpilkarzemnakoniecswiata.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny blog =D ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny rozdział:)
    Czekam na kolację z Mario:)
    Zapraszam do siebie:http://pamietnikzdortmundu.blogspot.com/
    Pozdrawiam:**

    OdpowiedzUsuń
  10. Super rozdział jak zawsze <3
    Czekam na nn ;3
    Pozdrawiam ;*
    PS. U mnie nowy rozdział http://julka-i-gotzeus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń